Cała Prawda o Odzywkach Do Paznokci- Czy Napewno Działają?

niedziela, 22 listopada 2015

W obecnych czasach mamy kosmetyk lub suplement diety na każdą niemal bolączkę.
Jak mają działać wiemy z deklaracji producentów, którzy zawsze obiecują spektakularne efekty.
Oczywiście sporo z nich ma w skłądzie cenne, działające substancję, inne zaś są jedynie wabikiem dla nas, potencjalnych klientów.
Jak działają, co zawiera ich skład i czy napewno warto jes stosować przeczytasz poniżej.




Zaczne od podstaw czyli budowy paznokcia


paznokieć składa się gł z keratyny, lipidów, wody, minerałów i pierwiastków śladowych, sieci naczyń krwionośnych i limfatycznych( w macierzy) oraz śladowych ilości wapnia.


Czego potrzebują paznokcie?

przede wszystkim wilgoci, dlatego podstawą pielęgnacji powinno być nawilżanie płytek. Do tego celu służą odżywki z witaminami i minerałami, które zapewnią odpowedni poziom wilgoci.
Aby się o tym przekonać obetnij paznokieć i zostaw odciętą część na kilka godzin. Zobaczysz że po pewnym czasie będzie on twardy i łamliwy zamiast giętki i elastyczny. To wszytko właśnie za sprawą głownego budulca- czyli keratyny.


Skład odżywek

wiele odżywek posiada w swoim składzie wapń jako gł składnik. Jednak wapń w paznokciach pełni funkcję usztywniającą i są go śladowe ilości. Dlatego wapń sprawdza się idealnie w bazach pod lakier. W odżywach ma minimalną funkcje gdyż po zmyciu warstw odżywki, paznokcie wracają do porzedniego stanu. 
Dlatego bardzo cienkie i zniszczone paznokcie mechanicznie np. po zdjęciu żelu czy hybrydy, najlepiej odżywiać formułą zawierającą proteiny pszenicy.
Paznokcie suche, łamliwe i pękające potrzebują wilgoci, witaminy C i E oraz morskich minerałów.
Paznokcie grube, twarde, łamiące się od np stukania w klawiaturę, rozdwajają się wymagają odżywek nie zawierających formaldehydu. Pownny być traktowane zawiesistymi olejkami, łagodzącym aloesem oraz odżywką z witamina E i żelatyną.
Aby nie zaszkodzić paznokciom należy dobrze dobrać odżywkę do problemu paznokcia. Gdyż paznokcie reguja podobnie do naszej skóry czy włosów. Jeśli nie widzisz poprawy, zmień odżywkę, gdyż odpowiednio dobra potrafi czynić cuda.
Pamietaj! gdy odżywiona płytka odrośnie, nasze paznokcie będą takie jak przed kuracją. Jeśli jestemy posiadaczami słabych paznokci raczej nie unikniemy z nimi problemu i odżywka będzie musiała zagościć w rytuale paznokci na dłużej. Ważne jest by używać jej systematycznie zgodnie z zaleceniem producenta. Niesety w wiekszości trzeba ja zmywać codzienie więc zwróc też uwagę na zmywacz aby był dobrej jakości bez acetonu. 

dodatkowa pielęgnacja

Idealnym uzupełnieniem będzie stosowanie oliwki do paznokci. Oliwka zatrzymuje wilgośc w paznokciu- przez olejek nigdy nie wyparuje woda. Wcierana w skórki odżywi korzeń paznokcia i działa odżywczo na wyrastająca płytkę. Odżywi skórki przez co będa zdrowo błyszczały, a nie zadzierały się.





WAŻNE!


"w wielu lakierach i odżywkach stosuje sie formaldehyd, jest to związek o ostrym i charakterystycznym zapachu, zaliczany do częstych alergenów kontaktowych. W UE został dopuszczony do stosowania jako konserwant w stężeniu 0,2% w przeliczeniu na wolny związek. Nie może być stosowanyc w i przekraczającej 0,05% powinna być informacja " zawiera formaldehyd".
Formaldehyd może być wykorzystywany także jako efektywny środek utwardzający i konserwujący do paznokci w maksymalnym stęzeniu do 5%. Na opakowaniu powina się wtedy pojawić informacja: chronić skórki tłuszczem lub olejem.
Należy ostrożnie wykorzystwac takie odżywki, gdyż przy długotrwałym stosowaniu mogą one powodować niekorzystne zmiany np, oddzielenie sie płytki paznokciowej od łożyska.
Formladehydu nie powinno się stosować w przydadku niemowląt i małych dzieci a także u osób wrażliwych na ten związek." (cytat dr.inż Magdalenia Sikora)

poniżej przykład stosowania takiej odżywki. W tym przydadku jest to słynna odżywka Eveline 8w1

źródło: internet




Chcesz być na bieżąco z nowymi postami? wystarczy, że dodasz się do listy "subsktybuj przez e-mail"
lub śledź mnie na Facebooku 


Rzęsy w Butelce- Nowy Sposób Na Długie Rzęsy- Czy aby Napewno?

niedziela, 15 listopada 2015


Wczoraj wybrałam się na targi kosmetyczne i w końcu mogłam przetestować rzęsy w butelce. Nie wiem czy któraś z Was już miała z nimi do czynienia? Jakie są Wasze odczucia po zastasowaniu tego "wynalazku"?

Pierwszy raz z włokienkowymi rzęsami spotkałam sie kilka lat temu gdy testowałam maskare Sisheido. Po Sisheido do swojej oferty takie cudo wprowadziła marka Sephora. Według producenta wsypane do maskary jedwabne, ultracienkie włoski miały wydłużać i pogrubiać nasze rzęsy.
Przestestowałam i moze niektóre rzęsy były odrobine dłuże ale efekt nie był oszałamiający. A największym szczęsciem było to aby ten tusz się nie osypał i te cieniutke włoski nie wpadły do oka.
Długoterminowego sukcesu te tusze nie odniosły bo już dawno wycofano je ze sprzedaży ;)

Jak więc zatem sprawa się ma z rzęsami w butelce?
Sposób użycia jest następujący:
-świeżą, dowolną maskarą tuszujemy rzęsy/ lub maskarą producenta sztucznych rzęs
- twarz trzymamy prosto, wzrokiem sięgamy na blat stołu
- na mokre, wytuszowane rzęsy nakładamy sypkie rzesy, które aplikujemy jak zwykly tusz, gęstą szczoteczką
-utrwalamy włókna nakładając 1 lub 2 warstwy maskary.

Moja opinia?
Produkt do niczego! Efekt minimalny, ledwo zauważalny. Na rzęsy nakładam ok 4 warstw tuszu, więc w sumie jak już ich tyle nałóże to mam efekt wow- pajęczych nóg :P
Czasochłonne.  W czasie nakładania pyłku szybciej przykleje kepki rzęs niż wytuszyje tyle razy rzesy :P Włokna celulozowe osypują się pod oczami.
Butelka sztucznych rzęs kosztuje ok 70zł/Lash extender II Divaderme